FASZEROWANE POMIDORY - Z BOLOŃSKIM ZACIĘCIEM
Dla smakoszy, tych, którzy bez mięsa nie mogą się obyć, nawet, kiedy widzą pomidory.
Potrzebne składniki:
Te większe dojrzałe pomidory przecinamy według wzoru na pomidory faszerowane. Drążymy miąższ i pestki według reguły i miksujemy, robiąc gęsty sos.
Wołowinę wrzucamy na rozgrzaną oliwkę i polewamy sosem pomidorowym.
Do całości dodajemy lampkę czerwonego wina. Wołowinę dusimy razem z sosem, następnie ją dosalając i dosładzając brzozowym cukrem (1 łyżeczka).
Pamiętamy o mieszaniu farszu podczas duszenia. W momencie, kiedy farsz przybierze stan sypkiej wołowiny, dorzucamy zmiażdżony czosnek, suszoną cebulę, jak również pieprz ziołowy. Faszerujemy łódeczki pomidorowe. Czubki zamykamy plasterkami sera camembert.
Na końcu całość wprowadzamy na 7 minut dl rozgrzanego piekarnika.
Kiedy wyciągniesz rozgrzane pomidory, umieść je na rukoli skropionej leciutko cytryną i oliwą z siemienia lnianego.
Twój organizm otrzyma karmę duchową z dodatkiem wołowiny. Bo w Bolonii i okolicach potrawy wegetariańskie wydają się być bezduszne.
Smacznego!!!