Ze zdrowiem jest jak z biznesem liczy się każda minuta. Tylko, szybka reakcja i kompleksowe działania pozwolą po udarudarze mózgu można wrócić do normalnego funkcjonowania. Dzięki temu wśród pacjentów po udarze nie brakuje osób, u których doszło do zupełnego ustąpienia objawów lub pozostały minimalne ślady, możliwe do wykrycia praktycznie tylko w czasie badania neurologicznego. Ale w tym wypadku niezwykle ważne są leczenie i odpowiednia rehabilitacja.
Co roku w naszym kraju udar dotyka od 70 do 80 tys. osób. Inaczej mówiąc:, co parę minut jakiś Polak zaczyna walkę o powrót do normalnego życia. Utarło się przekonanie, że jest to choroba ludzi starszych, tymczasem statystki pokazują, że udar coraz częściej spotyka ludzi młodych, w pełni sił zawodowych. Nieleczone nadciśnienie i cukrzycacukrzyca to najważniejsze z czynników ryzyka. Do tego dochodzą stres, przemęczenie i niewyspanie
dr n med Gabriela Kłodowska |
O chorobie i rehabilitacji poudarowej rozmawiamy z dr n. med. Gabrielą Kłodowską, założycielką i kierownikiem medycznym kliniki neurologicznej Neuro-Care.
Od czasu do czasu słyszymy, że ktoś „przeszedł udar i go nie zauważył”. To w ogóle możliwe? Czy udar można przeoczyć?
To prawda. Czasem się tak zdarza. Dopiero w trakcie rezonansu i tomografii znajdujemy bliznę poudarową. Wiele osób bagatelizuje przejściowe bóle głowy, zaburzenia widzenia, drętwienie twarzy i rąk, przypisując to chorobom kręgosłupa lub przemęczeniu. Zdarzają się też pacjenci, którzy podejrzewają u siebie chorobę Alzheimera, a tymczasem objawy są skutkiem niedokrwienia mózgu.
Jednak w zdecydowanej większości przypadków udar kończy się interwencją lekarską i czekaniem na to, jakie będą jego następstwa. Czy udar to wyrok?
Odpowiednia rehabilitacja po udarze daje nadzieję na przywrócenie maksymalnej możliwej sprawności. Częstokroć walczymy o przywrócenie podstawowych umiejętności, takich jak: samodzielne jedzenie, sprawność ręki, zrozumiała mowa, chodzenie. Odtwarzamy umiejętności ruchowe, od nowa uczymy wykonywania czynności. Jeśli zaniedbamy rehabilitację, np. przez pozostawanie pacjenta w łóżku, aby się nie przemęczał, osoba, która mogłaby chodzić, staje się pacjentem leżącym, wymagającym stałej opieki.
Bazujemy na sprawdzonych metodach, za każdym razem dostosowując je do indywidualnych wymagań i możliwości pacjenta. W przypadku zdecydowanej większości udarów istnieje możliwość poprawy, ale jest to uzależnione nie tylko od leczenia, lecz także od włożonej w to pracy. Jeżeli zaniedbamy rehabilitację, efekty będą zdecydowanie gorsze. Udar spada na pacjentów jak grom z jasnego nieba, skutkami są często depresja i niechęć do ćwiczeń – do takich pacjentów też trzeba umieć dotrzeć, bo liczy się czas.
W naszej kulturze dominuje przekonanie, że chorych należy wyręczać w różnych czynnościach, aby mogli spokojnie dojść do siebie. Aby mieli dość czasu na odpoczynek. Tymczasem w trakcie jednej konferencji powiedziała Pani, że to wielki błąd. Dlaczego?
My wręcz prosimy rodziny o niewyręczanie chorego w codziennych czynnościach, mimo przebytego udaru. Jeśli np. pacjent z zaburzeniami chodu będzie oczekiwał, że chodzenie samo wróci, może się tego nie doczekać, ponieważ mięśnie słabną, rozwijają się przykurcze. Rozpoczęcie rehabilitacji po dłuższym czasie także ma sens, bo możemy pracować nad reedukacją chodu, wzmocnieniem mięśni, zmniejszeniem spastyki, ale na efekty trzeba długo czekać.
Czy po udarze można wrócić do normalnego funkcjonowania zawodowego?
Powrót do normalnego funkcjonowania po udarze jest jak najbardziej możliwy. Wśród pacjentów mamy wiele osób, u których doszło do zupełnego ustąpienia objawów lub pozostały minimalne ślady, możliwe do wykrycia praktycznie tylko w czasie badania neurologicznego. Ale w tym wypadku niezwykle ważne są leczenie i odpowiednia rehabilitacja. Trzecim istotnym elementem jest czas. Jest on naszym sprzymierzeńcem, kiedy potrafimy go wykorzystać, i naszym wrogiem, gdy będziemy zbyt długo zwlekać. Najwięcej możemy uzyskać na początku. Udar niedokrwienny mózgu jest podobny do zawału mięśnia sercowego. W obu sytuacjach dochodzi do niedokrwienia obszaru unaczynionego przez naczynie krwionośne. Wielkość tego obszaru powoduje większe lub mniejsze objawy. Neurolodzy walczą o to, aby ten obszar był jak najmniejszy. Dlatego przy podejrzeniu udaru trzeba jak najszybciej trafić w ręce specjalistów. Przecież udar to stan zagrożenia życia. Inaczej konsekwencje i następstwa będą dużo poważniejsze.
Udary lubią się powtarzać?
Niestety ryzyko kolejnego udaru w ciągu następnego roku rośnie siedmiokrotnie w stosunku do ogólnej populacji. Nikt nie zagwarantuje, że jeżeli pierwszy udar był łagodny, drugi będzie taki sam. Pacjent po udarze wymaga stałego leczenia internistycznego i neurologicznego. W przypadku deficytów neurologicznych niezbędne jest szybkie włączenie kompleksowej i specjalistycznej rehabilitacji. Czasem wystarczy rehabilitacja ambulatoryjna, ale zdarza się, że musi się ona odbywać pod stałą opieką lekarską. Wtedy rozwiązaniem jest skorzystanie z takiego ośrodka jak nasz. Warto zwrócić uwagę, że rehabilitacja to nie tylko, jak się uważa, poprawa zdolności ruchowych, obejmuje ona również pracę z logopedą, terapię zajęciową, funkcji poznawczych, pomoc psychologiczną.
Na oddziale leczniczo-rehabilitacyjnym Neuro-Care Clinic dbamy o to, by każdy pacjent miał poczucie, że znalazł się w centrum naszej uwagi. Klucz stanowią serce, cierpliwość i indywidualne podejście do rehabilitacji, dostosowane do potrzeb i możliwości chorego. Nasi pacjenci mają pewność, że jesteśmy do ich dyspozycji przez cały czas, bo opieka nie kończy się po południu lub wieczorem. Jest absolutnie całodobowa. W tym trudnym momencie życia, kiedy pacjenci muszą się zmierzyć z niewyobrażalnym, jesteśmy z nimi we wszystkim. W każdym doświadczeniu. Od ubrania się po najprostsze czynności fizjologiczne. Ale najbardziej dumni jesteśmy z tego, że udało nam się zapewnić chorym kompleksową opiekę: od opieki neurologicznej i internistycznej, poprzez rehabilitację ruchową, po pomoc psychologiczną, psychiatryczną i logopedyczną.
Czyli jeżeli coś nas zaniepokoi?
Warto zdecydować się na kompleksową diagnostykę neurologiczną. U nas jest to tzw. klinika jednego dnia. To propozycja dla tych, którym trudno znaleźć czas, aby o siebie zadbać. Dajemy im wtedy możliwość przeprowadzenia wszelkich niezbędnych badań bez konieczności wyłączenia się z aktywności zawodowej. Zachęcam wszystkich do zastanowienia się nad takim rozwiązaniem. Decydując się na takie badania warto zadbać, aby placówka, do której się udamy oferowała naprawdę kompleksową opiekę.
Dziękujemy za rozmowę
Witold Rosner