znany lekarz
Apteka suplementy
Zdrowie

Niebezpieczne ukłucie

Niebezpieczne ukłucie Niebezpieczne ukłucie fot. eillingroscoe

Każdego lata zmagamy się z kąśliwymi owadami, które atakują nieustępliwie upatrzoną ofiarę. Niektóre z nich, takie jak komary i kleszcze żadlą, aby pożywić się krwią, osy i pszczoły kłują w obronie własnej. Pojedyncze ukąszenia raczej nie stanowią niebezpieczeństwa. W miejscu ukłucia pojawia się zaczerwienienie i obrzęk, a skóra zaczyna swędzieć. Komary i kleszcze żywią się ludzką krwią. Niestety wysysając ją z ciała ofiary, często przy okazji wprowadzają chorobotwórcze zarazki, będące w wielu przypadkach zagrożeniem dla życia człowieka. Komary przenoszą np. wirusy gorączki zachodniego Nilu, które powodują zapalenie opon mózgowych i mózgu. Kleszcze są nosicielami boleriozy, powodującej niekiedy poważne komplikacje zdrowotne.

Ukłucie osy, pszczoły lub szerszenia wywołują często opuchnięcie błon śluzowych jamy ustnej, języka i dróg oddechowych. Wskazane jest wówczas przez cały czas ssać lód i bezwzględnie wezwać pomoc lekarza.

Zaraz po ukąszeniu przez pszczołę, osę lub szerszenia, wyjmujemy żądło, a na miejsce użądlenia przykładamy okład z lodu lub wykonujemy okład z płynu Burowa (octan glinu). Spowolni to rozprzestrzenianie się jadu. Następnie należy zastosowac środki przeciwhistaminowe, które zapobiegną zbyt dużej opuchliźnie. Należy pamiętać o tym, że niektóre osoby mogą być uczulone na pewne białka, obecne w jadzie pszczoły, osy lub szerszenia, a odczyn uczuleniowy może okazać się śmiertelny. Objawami uczulenia są: zaburzenia oddechu, zawroty głowy, nudności, wymioty, niepokój, bóle żołądka, spadek ciśnienia, utrata przytomności. Osoba uczulona na jad pszczeli, użądlona przez tego owada, musi otrzymać epinefrynę, która zapobiegnie wstrząsowi anafilaktycznemu. Zanim jednak chory zostanie przetransportowany do szpitala, należy założyc mu opaskę uciskową w miejscu 10-15 cm nad ukąszeniem, przesuwać opaskę wyżej, jeżeli obrzmienie wokół ukąszenia zaczyna się powiększać. Osoby uczulone na jad pszczeli, często poddawane są odczuleniu, które polega na cotygodniowym wstrzykiwaniu rozcieńczonego jadu pszczelego przez przynajmniej rok.

Usunięcie kleszcza nie należy do czynności łatwych. Najlepiej skorzystać z wykwalifikowanej pomocy medycznej. Chodzi o to, aby usunąć kleszcza w całości. Jeżeli jesteśmy zdani na siebie, najlepiej usunąć kleszcza przy pomocy pęsety. Chwytamy go jak najbliżej skóry i wyciągamy prostyym ruchem, nie wykręcamy, nie ściskamy, nie smarujemy olejem, nie przypalamy. Zgniecenie kleszcza lub oderwanie jego odwłoka nie znaczy, że kleszcz już nam nie zagraża. Wręcz przeciwnie, on wstrzykuje wtedy w nasz układ krwionośny substancje infekujące. Po usunięciu kleszcza, przemywamy miejsce ugryzienia wodą i mydłem, zapobiegajac w ten sposób rozprzestrzenianiu się infekcji. Obserwujemy miejsce ugryzienia. W przypadku pojawienia się kolistego rumienia, istnieje zagrożenie zainfekowania boleriozą. Mamy do dyspozycji 24 godziny, aby usunąć kleszcza i trzy doby, aby zażyć antybiotyk. Czasem zdarza się, że nie wystepuje rumień, ale to nie oznacza, że nie zostaliśmy zakażeni boleriozą. Mogą pojawić się inne bjawy: nieustepująca gorączka, bóle głowy, zmęczenie, spadek ciśnienia, bóle mięśni i stawów. Nie leczona bolerioza może przynieść fatalne skutki dla naszego zdrowia: zaburzenia rytmu serca, zapalenie mózgu, stawów, porażenie nerwów czaszkowych.

Pamietaj! Przed wyjściem do ogrodu lub lasu, ubierz bluzę z długim rękawem i długie spodnie, a na głowę włóż czapkę lub kapelusz. Zastosuj płyny odstraszające insekty. Po powrocie do domu dokładnie obejrzyj swoje ciało i weź kąpiel (jeżeli kleszcz zdążył się wbić do naszego ciała, woda go nie spłucze). Kleszcze są bardzo groźne. Przenoszą nie tylko bakterie, ale także wirusy, grzyby i pleśnie. Warto dobrze się przed nimi zabiezpieczyć!