znany lekarz
Apteka suplementy

Co wybrać, a czego unikać, kiedy wieczorem dopadnie nas głód

Co wybrać, a czego unikać, kiedy wieczorem dopadnie nas głód Co wybrać, a czego unikać, kiedy wieczorem dopadnie nas głód fot. pixabay

Każdy zna to uczucie, gdy po paru godzinach od kolacji myśli zaczynają krążyć wokół lodówki. Oczywiście wiadomo, że na 2-3 godziny przed snem najlepiej nic już nie jeść. Na jakie przekąski możemy sobie jednak pozwolić, jeśli czujemy, że żołądekżołądek zaczyna dopominać się o swoje? Radzi Adriana Szulińska, dietetyk LightBox.

Warzywa w różnych postaciach

W wersji najszybszej i najprostszej po prostu sięgamy po marchewkę, pomidora, ogórki czy rzodkiewki i zjadamy – najlepiej bez soli. Możemy też przygotować dip na bazie jogurtu naturalnego z ulubionymi ziołami, czosnkiem lub ostrą papryką i maczać w nim warzywa pokrojone w słupki. Taka przekąska doskonale sprawdzi się podczas seansu filmowego. Dobrym pomysłem będzie również surówka z sezonowych warzyw z przyprawami i odrobiną oliwy. W wersji orzeźwiającej – do wypicia – możemy przygotować koktajl na bazie np. soku pomidorowego lub zielonego ogórka, obowiązkowo z dodatkiem zielonych liści szpinaku, jarmużu lub natki pietruszki.

Jogurt z owocami

Owoce mogą być świetną alternatywą, gdy dopada nas chęć zjedzenia czegoś słodkiego. Warto je jednak połączyć z produktem białkowym, np. jogurtem naturalnym, dzięki czemu obniżymy indeks glikemiczny całej przekąski (co oznacza, że nie będzie nam grozić duży wzrost stężenia glukozy we krwi). Wybieramy owoce o niskim indeksie glikemicznym, takie jak cytrusy i owoce jagodowe, czyli np. truskawki, maliny, borówki, jagody (mogą być mrożone – wtedy całość najlepiej zmiksować).

Orzechy i pestki

Wszelkiego rodzaju orzechy i ziarna zawierają korzystne dla nas kwasy tłuszczowe, a oprócz nich mnóstwo składników mineralnych oraz witamin. Nie należy się nimi objadać, ponieważ mimo wszystko zawierają sporo kalorii i mogą okazać się ciężkostrawne, jednak garść orzechów czy pestek dyni lub słonecznika nie powinna nikomu zaszkodzić. Oprócz cennych składników mineralnych orzechy zawierają również sporą ilość tryptofanu – aminokwasu potrzebnego do produkcji serotoniny, która korzystnie wpływa na nasz nastrój oraz ułatwia zasypianie.

Kanapka z chudym mięsem lub rybą oraz warzywami

Czasami zjedzenie jednej kanapki pełnej wartości odżywczych będzie skuteczniejsze w zwalczeniu wieczornego głodu niż podjadanie kolejnych małych przekąsek. Węglowodany złożone zawarte w pełnoziarnistej kromce pieczywa pomogą w utrzymaniu stałego poziomu glukozy we krwi. Mięsny dodatek będzie źródłem pełnowartościowego białka oraz wspomnianego wyżej tryptofanu. Połączenie pełnych zbóż, białka oraz błonnika z warzyw zapewni długotrwałe uczucie sytości.

Czego natomiast powinniśmy zdecydowanie unikać?

Słodkie owoce

Nie każde owoce mogą zostać wieczorną przekąską. Unikajmy bananów, winogron, fig, czereśni czy mango. Zawierają one bowiem najwięcej cukrów w 100 g produktu. Również jabłko, wbrew powszechnemu przekonaniu, nie jest dobrym pomysłem, ponieważ zawiera największą ilość tzw. cukrów fermentujących – takich, które rano mogą powodować dyskomfort i uczucie wzdęcia. Jak ognia unikajmy też owoców kandyzowanych, suszonych oraz w syropach, a to ze względu na wysoki indeks glikemiczny i dużą ilość kalorii, których przed snem na pewno nie zdążymy już spalić.

Słodycze

Nie, nie i jeszcze raz nie. Ogromna ilość cukru i brak błonnika powodują, że po takiej uczcie błyskawicznie rośnie nam poziom glukozy we krwi, a następnie równie gwałtownie spada. W ten sposób fundujemy sobie całonocną huśtawkę glukozową, po której z pewnością obudzimy się zmęczeni. Nie mówiąc już o tym, że powtarzanie się takiej sytuacji to pierwszy krok do cukrzycy i innych groźnych zaburzeń metabolizmu.

Tłuste, smażone potrawy

Wysoka zawartość tłuszczów w potrawie sprawia, że dłużej zostaje ona w żołądku, powodując uczucie niestrawności. Ponadto, nasz organizm zamiast nocą wypoczywać, będzie musiał ciężko pracować nad strawieniem wieczornego posiłku.

Słone przekąski

Chipsy, prażynki czy krakersy oprócz tłuszczów i przetworzonych węglowodanów zawierają najczęściej mnóstwo soli i ostrych przypraw. Sól, jak wiadomo, ma właściwości zatrzymujące wodę w organizmie. Jeśli więc nie chcemy rano spoglądając w lustro przywitać się z „workami pod oczami”, które będą skutkiem opuchnięcia, powinniśmy trzymać się od takich przekąsek z daleka.

Pamiętajmy, że mimo wszystko wieczorne podjadanie nie jest najlepszym rozwiązaniem i nie powinniśmy takiego nawyku pielęgnować. Należy również wziąć pod uwagę, że wieczorne napady głodu są najczęściej skutkiem zbyt dużych przerw między posiłkami w ciągu dnia lub po prostu odwodnienia – a więc zdrowa dieta i duża ilość wody zmniejszą ryzyko, że wieczorem będziemy musieli walczyć z kuchennymi pokusami.

Adriana Szulińska, dietetyk LightBox

***

Adriana Szulińska, dietetyk LightBox. Absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego na kierunku Dietetyka oraz studiów podyplomowych w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej na kierunku Psychodietetyka. Posiada doświadczenie w leczeniu pacjentów zmagających się z nadmierną masą ciała oraz chorobami metabolicznymi. Prowadzi aktywne poradnictwo dietetyczne.

Catering dietetyczny LightBox to całodzienne zestawy urozmaiconych, smacznych posiłków, które zawierają to, co potrzebne, by cieszyć się zdrowiem, witalnością i świetną sylwetką.Diety LightBox są zbilansowane zgodnie z normami i zaleceniami Instytutu Żywności i Żywienia. LightBox oferuje 4 rodzaje diety: Optimum – wzorowaną na diecie śródziemnomorskiej, No Fish – zbilansowaną dietę tradycyjną bez ryb, Vege – dietę laktoowowegetariańską i Gluten Free, czyli dietę bezglutenową. Więcej informacji na stronie: www.lightbox.pl.